Kobieta i torebka stały się nierozłączne już dawno, dawno temu. Pewnie i Ty nie wyobrażasz sobie wyjścia bez torebki, prawda? No bo gdzie miałabyś podziać swoje wszystkie skarby? Nawet młotek, który niby można znaleźć między innymi w zawartości damskiej torebki. To takie prześmiewcze - ale czy rzeczywiście nie ma odrobiny w tym prawdy? Ile kilogramów dźwigasz codziennie? Ile z nich jest Ci faktycznie potrzebne? :) Ile torebek posiadasz, a ile używasz? Czy aby na pewno wszystkie spełniają swoje zadanie? Czy minimalizm ma coś wspólnego z Twoją torebką? Przyjrzyjmy się temu!
Do czego potrzebna jest Ci torebka?
No właśnie - czy kiedykolwiek zadałaś sobie takie pytanie? Dlaczego nosisz ją za sobą? Co takiego skrywa, że jest dla Ciebie niezbędna? Jaką funkcję pełni? Jest tylko dodatkiem do Twojej stylizacji, czy może pełni rolę znacznie praktyczniejszą? Warto znać odpowiedzi na te pytania - pomoże Ci to przebrnąć przez kolejne kroki.
Co powinno się znaleźć w Twojej torebce?
Jakkolwiek odpowiedziałaś na pierwsze pytanie, nieodłączną częścią Twojej torebki jest jej zawartość. To ona skrywa wszystko to, co uważasz za niezbędne. Ale czy rzeczywiście każda z tych rzeczy, które masz w środku jest taka niezbędna? Weź proszę swoją torebkę i wysyp jej zawartość. Przyjrzyj się temu co się w niej faktycznie znajduje. My kobiety, lubimy być przygotowane na każdą ewentualność. Ale czy faktycznie te ewentualności kiedyś nastąpią? Czy jest sens dźwigać te wszystkie przedmioty każdego dnia? Zastanów się proszę co faktycznie zasługuje na miano niezbędnych. Dla mnie jest to portfel, klucze, szminka i chusteczki. A dla Ciebie?Jakich torebek potrzebujesz?
Jeżeli zdefiniowałaś przedmioty rzeczywiście niezbędne podczas każdego wyjścia, to teraz czas na to, aby pomyśleć nad samą torebką. To, że torebka powinna się ładnie prezentować, chciałabym dziś odłożyć na dalszy plan. Skupmy się nad tym aby była funkcjonalna, ale tak naprawdę naprawdę. Jakiej wielkości torebki potrzebujesz? Jaka pomieści wszystko to, co uznałaś za niezbędne? Na jakim pasku powinna być? Krótkim czy długim? Które rozwiązanie jest dla Ciebie wygodniejsze bądź praktyczniejsze? Jaki kolor i fason będzie pasował do większości Twoich stylizacji? Wiem wiem, tych pytań jest mnóstwo. Ale naprawdę warto sobie na nie odpowiedzieć. Torebka powinna być przede wszystkim funkcjonalna, powinna ułatwiać Ci codzienne życie - nie je komplikować. W moim mniemaniu powinna być lekka, zarówno z zawartością, jak i bez. Naprawdę dźwiganie tych dodatkowych kilogramów nie robi dla Ciebie nic dobrego. Torebka powinna być dodatkiem, który nie krępuje Twoich ruchów, która nie ogranicza Twoich działań. Dodatkiem, który dobrze leży, który nie zsuwa się cały czas i wymaga ciągłych poprawek. Postaw więc na funkcjonalność i swobodę, nie zapominając o rozsądnej zawartości. Więc jaka torebka będzie dla Ciebie idealna?Rozpraw się z nadmiarem
Ile torebek posiadasz? A ilu z nich faktycznie używasz? Ile tak naprawdę jest Ci potrzebnych? Dziś proszę przyjrzyj się swojej kolekcji - zarówno tej mniejszej, jak i większej. Czy aby na pewno wszystko co znajduje się w Twoich zbiorach jest Ci potrzebne? Czy aby na pewno znajdujesz zastosowanie dla nich wszystkich? Czy aby na pewno wszystkie z nich tak chętnie nosisz? Myślę, że trochę wiem jak to u Ciebie jest - masz tę jedną ulubioną i chętnie sięgasz po nią każdego dnia, ewentualnie wymieniasz ją co jakiś czas, wracając w końcu z podkulonym ogonem do tej pierwszej. Mam rację? :) Osobiście posiadam dwie torebki, małą i dużą. Dość swobodnie je wymieniam. Dużą zabieram na uczelnię i wyjazdy, mała służy mi na co dzień, doceniam ją zwłaszcza na zakupach oraz w okresie wiosenno-letnim. Nie mam problemu z przerzuceniem zawartości jednej torebki do drugiej, gdyż znacznie ją zminimalizowałam. Jednak wcześniej to byłaby jakaś katorga! Wolałam zostać przy tej jednej by nie musieć przekładać tych wszystkich przedmiotów, które oczywiście były mi całkowicie "niezbędne". Po co utrudniać sobie życie? Wprowadź do swojej torebki minimalizm! Z jedną torebką (no może z dwoma) żyje się naprawdę prościej! Zabierasz torebkę i po prostu wychodzisz, nie musisz się martwić, że czegoś mogłaś zapomnieć. Postaw również na uniwersalny kolor, klasykiem jest czerń, którą i ja wybrałam, jednak świetnie sprawdzi się też beż oraz brąz. Te kolory będą fantastycznie współgrały z większością Twoich stylizacji. To kolejna decyzja mniej do podjęcia w ciągu dnia i szereg działań mniej do wykonania :) Więc ilu torebek faktycznie potrzebujesz?Czas na porządki w torebce
Jak już tak sobie gawędzimy o torebkach, to nie może zabraknąć części praktycznej. Jeżeli w punkcie drugim nie wysypałaś zawartości swojej torebki - to proszę zrób to teraz :) Pozbądź się wszystkich śmieci, których z pewnością się trochę nagromadziło. Porządnie wytrzep, a jak trzeba to nawet odkurz swoją torebkę. Od czasu do czasu i ona potrzebuje trochę sprzątaniowej uwagi. Jeszcze raz skup się na jej zawartości. Weź do ręki każdy przedmiot i zadaj sobie pytanie: czy naprawdę jest mi to potrzebne? Jeśli będziesz ze sobą szczera, zdziwisz się ile kilogramów Ci odejdzie. A może nawet będziesz mogła pomyśleć o mniejszej torebce? :)Nie zapomnij o portfelu!
Jeżeli już porządkujesz swoją torebkę, nie omijaj portfela. W nim także z pewnością znajdziesz całą masę rzeczy, których możesz się pozbyć. Pozbądź się starych paragonów i potwierdzeń zapłaty. Przyjrzyj się wizytówkom, bonom oraz kartom lojalnościowym; czy rzeczywiście wciąż z nich korzystasz? Albo czy masz taki zamiar? Jeżeli nie - wiesz co robić :)
Torebka posprzątana, portfel również. Mam nadzieję, że i kolekcja Twoich torebek nieco zmalała :) Jestem żywym przykładem na to, że naprawdę da się funkcjonować z dwoma torebkami i to naprawdę świetnie! Wybrałam modele klasyczne w kolorze czerni, które fantastycznie komponują się ze wszystkimi moimi stylizacjami, zwłaszcza że wszystkie moje buty również są czarne. Postawiłam na torebki z długim paskiem - są dla mnie niezbędne w swobodnym poruszaniu się. Jednak tu nie obyło się bez bolesnych doświadczeń. Mianowicie moja pierwsza torebka z Wittchena była bardzo podoba do tej obecnej dużej. Była jednak nieco wyższa i węższa, miała dwa krótkie paski. Naprawdę była obłędna! Jednak gdy przyszła jesień i konieczna była już kurtka znacznie grubsza - te paski doprowadzały mnie do szewskiej pasji, ciągle spadały! Doszłam do takiego momentu, że podstawowe rzeczy zaczęłam nosić w wielkich kieszeniach kurtki, a torebkę zostawiałam w domu. Więc nie w tym rzecz! Torebka poszła w świat, a na jej miejsce trafiła podobna, lecz już na dłuższym pasku, co umożliwia mi swobodne ruchy :) Jednak największym moim ulubieńcem jest ta mała, która waży niczym piórko i mieści wszystkie moje niezbędne przedmioty, ale też przedmioty mojego Męża, gdy razem wychodzimy! :) To nieocenione jak mała torebka może być wygodna i funkcjonalna, koniecznie musisz tego spróbować! Dzięki temu też przekonasz się, że wcale nie potrzebujesz tak wiele. Ogranicz się przestrzenią, wybierz pewnego dnia tą mniejszą - zobaczysz, że świat się nie zawali bez tych wszystkich przedmiotów, które nieustannie wpychasz do swojej torebki :)

Staram się od jakiegoś czasu wprowadzić minimalizm do mojej szafy... ale do torebki jeszcze nie doszłam :D mam wrażenie, że to wyższy poziom wtajemniczenia ;D
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci powodzenia! :* Oj tak, to już wyższy poziom haha :)
UsuńJa wychodzę z domu tylko z telefonem, portfelem i kluczami.. Nic więcej nie jest mi potrzebne :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! No bo po co tyle ze sobą targać! :)
UsuńA więc piszę komentarz drugi raz :D Często właśnie dziewczyny mają tak duży bagaż podręczny, że ciężko o nim powiedzieć, że zalicza się do torebki. Tylko właśnie po co? Później jest problem, żeby coś znaleźć. Chcemy wyciągnąć telefon a znajdujemy właśnie ten wspomniany przez Ciebie młotek. Ja w torebce noszę telefon, portfel, klucze, chusteczki i szminkę. Chociaż przyznaje, że ostatnio elegancie plecaczki zastępują mi torebki. <3
OdpowiedzUsuńDzięki kochana! :* Wcześniej coś poszło nie tak :P Dokładnie zgadzam się, jesteśmy przygotowane na wszystko - ale 90% tych rzeczy po prostu nigdy nie używamy. Czyli Twoja zawartość torebki jest niezwykle podobna do mojej! :) Pewnie musi być to niezwykle wygodne! <3
UsuńMyśle , że mam w swojej torebce to co potrzeba a nawet minimalnie. Są kobiety , które mają przepastne torebki , a w nich pół domu i też dobrze im z tym. Piszesz pouczjące posty , mądrze i rozsądnie. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńIle kobiet, tyle torebek! :) Ale czasami właśnie warto się zastanowić czy ta zawartość połowy domu, o której wspominasz - rzeczywiście jest potrzebna. Ogromnie dziękuję :* To niezwykle motywujące co piszesz <3 Wzajemnie kochana! :*
UsuńW mojej torebce najczesciej panuje chaos i mam w niej wszystko i to co trzeba i to co zbędne 😂
OdpowiedzUsuńChyba jak w 98% damskich torebek haha :) Czyli rozumiem, że i przysłowiowy młotek się znajdzie :P
UsuńOoo, tu jestem minimalistką. Zawsze mam w torebce różaniec i chusteczki. Potem dokładam ewentualnie portfel, klucze i telefon. Ale też zależy czy idę sama, czy z rodzinką :)
OdpowiedzUsuńNo i świetnie, po co dźwigać ciężary! :) Dokładnie, to z kim wychodzimy też ma znaczenie - ja noszę wszystkie skarby mojego Męża, gdy jesteśmy razem :)
UsuńSama prawda w tym Twoim poście i rozmyślaniu ;). Minimalizm i rozwaga jest bardzo ważna - i to nie tylko w kontekście torebek, ale też innych dodatków, czy ciuchów.
OdpowiedzUsuńJa mam kilka torebek i powinnam zrobić z nimi porządek - te mniejsze sobie zostawię, ale np. taką dużą, którą kupiłam z myślą o uczelni, będę musiała komuś może oddać - przez problemy z kręgosłupem duży ciężar powoduje u mnie ból,więc na uczelnię teraz chodzę z plecakiem :)
Bardzo dziękuję za Twoją opinię :* Piszę w ten sposób bo jest to dla mnie naturalne - kocham minimalizm pod każdą postacią :) Oj, w tym przypadku to jak najbardziej - postaw na wygodny plecak :) Bo faktycznie duże torby wiążą się z naprawdę sporym ciężarem!
UsuńSuper ❤
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńJuż od dłuższego czasu mam zrobić porządek w swoich torebkach, ale jeszcze nie potrafię się za to zabrać, jak tylko o tym pomyśle, to znajduje nagle tysiąc innych zadań... może kiedyś mi się uda :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
fantastic-chapter.blogspot.com
W takim razie najlepszym rozwiązaniem jest ruszenie do nich, gdy tylko o tym pomyślisz :) Bez zastanowienia - zobaczysz, że przyniesie Ci to faktyczną ulgę. Bo te nieposprzątane miejsca gdzieś tam nam ciągle siedzą z tyłu głowy :) Pozdrawiam :*
UsuńA w mojej torebce znalazłam ostatnio widelec :-)
OdpowiedzUsuńO proszę! :) Ale wbrew pozorom to dobra alternatywa np. gdzieś w restauracji, gdzie są plastikowe sztućce :) Więc myślę, że usprawiedliwione haha :)
UsuńJa już chyba przyzwyczaiłam się do noszenia torebki. Zawsze mam w niej klucze, telefon, krem do rąk i pomadkę staram się raczej nie taszczyć dużo rzeczy.
OdpowiedzUsuńMyślę, że dla wielu kobiet jest to naturalne :) I bardzo dobrze, bo to nic dobrego dla naszego kręgosłupa :)
UsuńPiękny model torebki, dla mnie przede wszystkim musi być wygodna, nie spadać z ramienia no i spora abym wszystko zmieściła. Najczęściej jest to kosmetyczka, balsam do ust obowiązkowy i krem do rąk. Klucze, portfel i telefon :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :* Dokładnie - spadanie z ramiona jest niezwykle denerwujące, utrudnia to codzienne funkcjonowanie. Czyli wszystko co niezbędne :)!
UsuńJeżeli chodzi o torebki, to mam ich kilka. Kocham je :) Mam większe- np. do pracy które pomieszczą potrzebne rzeczy, napój, śniadanie a także mniejsze np. kiedy wychodzę z domu na spacer i chcę mieć przy sobie tylko telefon i portfel. Wnętrze mojej torebki na co dzień, czy też tej do pracy z pewnością nie jest minimalistyczne. Może czas zrobić w niej gruntowne porządki ale przyznam się- trochę się tego boję :D Wspaniały wpis, naprawdę bardzo inspirujący! Jak również ciekawy temat bliski wszystkim nam, kobietom :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Ja również lubię mieć wybór i torebkę dostosować do planowanych aktywności - stąd właśnie dwa zupełnie różne rozmiary moich torebek :) Pewnie obawiasz się, że wyciągniesz ten przysłowiowy młotek, haha :) Jednak warto zrobić takie porządki bo nieraz naprawdę dźwigamy zupełnie zbędne kilogramy. Dziękuję pięknie, pozdrawiam również :*
UsuńAkurat z torebkami nie mam większego problemu, bo zwyczajnie nie lubię ich ze sobą nosić. Mam tylko jedną większą, gdy potrzebuję zabrać ze sobą więcej rzeczy. Na co dzień wszystko noszę w kieszeniach.
OdpowiedzUsuńSuper podejście, to musi być niezwykle wygodne :) Ja jednak torebkę też traktuję nieco jako "dodatek" do stylizacji, więc nawet mała - ale jest :)
UsuńJa w moim plecaku mam dokładnie to samo co Ty. Latem dochodzi jeszcze butelka wody i to wszystko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tak, tak - woda obowiązkowo :) ja używam butelki filtrującej więc jest to butelka bez dna bo mogę ją napełnić gdziekolwiek <3
UsuńBył czas, że moja torebka była naprawdę ogromna i pełna wszystkiego co niezbędne gdyby NAGLE zdarzył się koniec świata. Cóż, przez lata się nie zdarzył, więc tego wszystkiego jest teraz nieco mniej, zresztą sama torebka i tak jakby nieco się "skurczyła" jednak wciąż noszę przy sobie rzeczy, na które niektórzy ludzie dziwnie patrzą :D A na szybki wypad z domu przekładam portfel i telefon do mini torebeczki i okazuje się, że tak też da się żyć i nie trzeba targać większej torebki z całym inwentarzem :D
OdpowiedzUsuńOh, skąd ja to znam - my kobiety, haha :) Ja również przekonałam się, że jednak z małą torebką da się żyć i to całkiem nieźle! A przede wszystkim wygodnie :) Taki eksperyment z małą torebką myślę, że pomógłby każdej z nas - nagle rzeczywiście okazuje się, że wcale te rzeczy nie są takie "niezbędne" :)
UsuńZanim wybrałam odpowiednią dużą torebkę minął u mnie minimum rok - żadna nie spełniała moich oczekiwań :D Zawsze muszę mieć chusteczki i balsam nawilżający lub szminkę. I oczywiście klucze z portfelem, bez tego ani rusz! Choć faktycznie czasami robi się w niej śmietnik ze wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńCzyli metodą prób i błędów :)! No niestety, niezbyt często przyglądamy się zawartości naszych damskich torebek - koniec końców można tam znaleźć niezły misz-masz :)
UsuńJa należę do tego typu kobiet, że mam wg mnie średnią ilość torebek, a i tak co robię ? Wszystko chowam po kieszeniach kurtki i wychodzę 😂😂 Jednak kiedy już mam torebkę to znajduje się w niej, telefon, portfel, klucze, szminka i długopis. Jeśli mam większą to czasem mała woda. Czy to minimalizm? To już oceń sama ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zostaję na dłużej 😘
Myślę, że nie mi oceniać czy to minimalistyczne :) Postrzegam minimalizm jako uniwersalne narzędzie dla każdego z nas - jeżeli dane rzeczy są dla Ciebie przydatne, to jak najbardziej jest to Twój minimalizm <3 Dziękuję pięknie! :)
UsuńKiedyś w torebce miałam totalne minimum rzeczy, ale teraz jako matka mam tam pół domu xD
OdpowiedzUsuńOj, masz rację - sytuacja życiowa znacznie może modyfikować zawartość torebki :) W tym przypadku myślę, że jako mama potrzebujesz tej połowy domu! :)
UsuńJa do ograniczenia rzeczy w torebce doszłam, gdy zaczęłam jeździć latem na rowerze ;) Odechciało mi się dźwigania tych wszystkich niepotrzebnych gratów. Do pozbycia się dzisiątek kart lojalnościowych polecam aplikację na telefonie :) Ja mam stocard, wszystkie karty wgrane na nią, a w portfelu porządek :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za tę radę z aplikacją - koniecznie muszę to przetestować! :*
UsuńGreat Blog!
OdpowiedzUsuńRegards.
Coopanz.com
Codeswodes.com